brrr...
Komentarze: 2
Okropnie zmino....
siedze sobie teraz owinięta mięciutkim kocykiem,
pije gorącą, owocowa herbatke i...
myśle:))
O dziwo:)) myśle jeszcze:)
MOje ostatnie dni polegają na:
wstawaniu o 6 rano, spędzaniu"uroczego" czasu
w szkole, a następnie domek, drzemka i nauka...
potem błogi sen od 24,albo 1 i koło sie zamyka..
Jedna wielka nuda i chroniczny brak czasu
praktycznie na wszystko co do tej pory nadawało
jakis niepowtarzalny charakter mojemu życiu....
Już nawet nie mam snów...
Tych ciekawych, wspaniałych snów, które na te
6 godzin spania pozwalały oderwac mi sie od rzeczywistości
Mam nadzieje,ze to wróci:)
Brrr...dlaczego tu jest tak zimno...?
Całuje Was!!! papa
Dodaj komentarz