Siedze sobie teraz sama w domku...rodzinka gdzies wyfruneła...i dobrze:))
Chwila spokoju i czasu dla siebie, bez zbednej gadaniny i zamieszania:))
Studia sie zaczeły...już jakis czas temu zreszta:)) Jest ciekawie:)) Fajni ludzie, zajęcia generalnie tez , no moze z wyjatkiem Cwiczeń pt. Metodologia...facet cos tam nawija, dodaje jakies bezcelowe i nie majace związku z tematem dygresje, porusza nowe watki, nie kończac wczesniejszych, a my siedzimy i spimy, albo łapiemy głupawke i płaczemy ze smiechu za plecami pierwszego rzędu:)) tak jak ja miałam okazje sie zabawic,chociaż to watpliwa rozrywka... :))
Ostatnio, nawiazując tutaj Jolus, do Twoich zajęć praktycznych na pielęgniarstwie...:)) mielismy wykład z holendrem, który to przedstawiał nam, jak zmienia się rozmiar penisa podczas snu:)co prawda nie naogladałam się tak jak Ty i nie bede miała problemów w łóżku:)) Ale nie martw sie, będzie dobrze:))
a co poza tym? mysle,ze wszystko po staremu...niemalże wszystko...
3majcie się ciepło, bo ptasia grypa tylko czeka na Wasze błędne posunięcie ;)
Buziaki!!:))
Dodaj komentarz