Po powrocie...już czas jakiś:)
Komentarze: 6
Mam już dosc ciaglego zawieszania sie tego bloga:(
Nic sie to nie da zrobic....a zeby ta notke wkleic to
musze strasznie kombinowac...ale wreszcie trzeba cos napisac
bo wrocilam juz jakis czas temu:) a na blogu,zadnych nowych
sladow...:)
A dodatkowo zmobilizowaly mnie do tego dzisiejsze, nocne
"glosy" z gory:))hehe
A teraz co nieco o Berlinie:))
Bylo fajniutko:))chociaz jak zawsze nie wszystko bylo takie piekne
np bylo strasznie zimno i padal deszcz....
Troche organizacja nawalala.....
Ale pozatym to jest zadowolona:) zobaczylam sporo ciekawych miejsc
pogimnastykowalam jezyk-angielski głownie:) i nie musialam chodzic
do szkoly:)))) poprostu taka mala przerwa od szarej rzeczywistosci:)))
Musze dodac,ze Niemcy maja bardzo dziwne pojecie o Polakach....
Przynajmniej niektórzy.........Czy Wy,Drodzy Obywatele:) wiecie,ze my w kraju to
do pakowania kanapek powszechnie urzywamy Folii aluminiowej:)))
i ,ze mamy owoce takie jak banany, pomarancze itp przez caly rok:))
Bo wlasnie bylo pare takich glupich pytan jakbysmy conajmniej sie z
ksiezyca wzieli:)
Ale to pominmy:))
Czasami z powodu wpomnianego przezemnie braku organizacji
i zlej pogody jezdzilismy sobie w kolko metrem......z nudow poprostu...:)
Barlin to rowniez jedno wielkie wymieszanie ras, kultur i jezykow....
poprostu prawie kazdego mozna spotkac:)) a i niektorzy mysla,ze jest sie z Rosji:))
Tak na podsumowanie....mimo kilku niedociagniec....jestem zadowolona z wyjazdu,
bo sporo mi to dalo roznego rodzaju doswiadczenia i teraz patrze troche inaczej
na niektore sprawy....
Mam nadzieje,ze mi sie ta notka wklei wreszcie:))
3majcie sie !!!!Buziaki!!!!
Mam nadzieje,ze wkrotce znow cos napisze...:)))
Dodaj komentarz