Archiwum 03 stycznia 2004


sty 03 2004 Jeżeli jest....
Komentarze: 0

Na naszą słabość i biedę, 
niemotę serc i dusz. 
Na to, że nas nie zabiorą 
do lepszych gór i mórz. 
Na czarnych myśli tłok, 
na oczy pełne łez 
lekarstwem miłość bywa. 
Jeżeli miłość jest, 
jeżeli jest możliwa. 

Na ludzką podłość i małość, 
na oschły Boży chłód. 
Na to, że nic się nie stało, 
a zdarzyć miał się cud.
Na szary mysi strach, 
bliźniego wrogi gest, 
ratunkiem miłość bywa. 
Jeżeli miłość jest, 
jeżeli jest możliwa. 

Tu kukły ludźmi się bawią, 
tu igra z nami czas. 
Tu wielkie młyny nas trawią
i pył zostaje z nas. 
Na to, że z pyłu pył 
i za początkiem kres
ratunkiem miłość bywa. 
Jeżeli miłość jest, 
jeżeli jest możliwa.

Na krajów nędzę i smutek, 
na okazałość państw, 
policję, kłamstwo i nudę, 
potęgę małych draństw. 
Na nocny serca ból,
że człowiek żył jak pies 
ratunkiem miłość bywa. 
Jeżeli miłość jest, 
jeżeli miłość jestNa naszą słabość i biedę, 
niemotę serc i dusz. 
Na to, że nas nie zabiorą 
do lepszych gór i mórz. 
Na czarnych myśli tłok, 
na oczy pełne łez 
lekarstwem miłość bywa. 
Jeżeli miłość jest, 
jeżeli jest możliwa. 

Na ludzką podłość i małość, 
na oschły Boży chłód. 
Na to, że nic się nie stało, 
a zdarzyć miał się cud.
Na szary mysi strach, 
bliźniego wrogi gest, 
ratunkiem miłość bywa. 
Jeżeli miłość jest, 
jeżeli jest możliwa. 

Tu kukły ludźmi się bawią, 
tu igra z nami czas. 
Tu wielkie młyny nas trawią
i pył zostaje z nas. 
Na to, że z pyłu pył 
i za początkiem kres
ratunkiem miłość bywa. 
Jeżeli miłość jest, 
jeżeli jest możliwa.

Na krajów nędzę i smutek, 
na okazałość państw, 
policję, kłamstwo i nudę, 
potęgę małych draństw. 
Na nocny serca ból,
że człowiek żył jak pies 
ratunkiem miłość bywa. 
Jeżeli miłość jest, 
jeżeli miłość jest

to.remember : :
sty 03 2004 Nowy rok:)
Komentarze: 1

         I mamy nowy, 2004 rok:)) po imprezie sylwestrowej, porannym kacu i tym wszystkim ani sladu:) tak samo jak nie ma śladu po moich wpisach do księgi gości:(( nie wiem co dzieje sie z tym serwerem,ale jak tak dalej pójdzie to się na jakiś inny ewakuuje:) 

Nowy rok, nie wiem co przyniesie...nie wiem jak to będzie, ale mam przeczucie,ze bedzie to rok wyjątkowy, magiczny i jedyny w swoim rodzaju:))

tak pozatym to podejrzewam,ze wpadłam w jakiś dziwny stan, który łączy ze sobą: radosć, przygnębianie, samotność, bliskośc i chyba wszystkie inne uczucia...no cóż,ale co to moze byc....???  Wiąze sie z tym mały problem...a nawet duuuży, pod każdym względem jest to niestety duży problem i nieosiągalne jest jego rozwiazanie...no cóż platona chyba trzeba w to zamieszać.....w każdym razie moge teraz się upajać tym stanem, az do czasu gdy ktoś mnie nie walnie mocno w łeb i nie krzyknie:"nie w tą strone!!!!"

Pozdrawiam...:))

to.remember : :