Archiwum czerwiec 2004


cze 23 2004 Wieeeelka zgoda:))
Komentarze: 8

     

 

Wczoraj wydarzyla sie rzecz poprostu jak do tej pory,

dla mnie nie mozliwa.....

Otoz moj stary i przez dlugi czas dobry znajmoy....

z ktorym nie odzywalismy sie przez dwa lata....

w sumie to nie wiadomo do konca dlaczego, bo

kazdy chyba mial inny powod....wkoncu postanowil

zakonczyc ten beznadziejny spor....

ja probowalam zrobic to duzo wczesniej ,

chcialam przynajmniej znac przyczyne...ale

bez skutku....

w kazdym razie jest juz dobrze:))

To strasznie fajne uczucie....

Odczuwam teraz wewnetrzny spokoj,ze wszystko

jest ok....:)

ze wszystko wrocilo do normy:))

 

A co pozatym???

Pozatym to konczy sie wreszcie szkola:)))

tyle,że musze juz w niedziele(czyli 27.06) wyjechac do babci:(

na prawie 3 tygodnie.....

bo mam w domu remont....

Doprawdy nie wiem co tam bede robila....

chyba sie niezle wynudze.....

Eh, mam nadzieje,ze nie zaniedbacie mnie

i przyslecie czasem smska:))

to do nastepnej notki!!!!:))

papapapa

postaram sie jeszcze cos przed wyjazdem napisac:))

Buziaki!!!

to.remember : :
cze 19 2004 Bzium...:)
Komentarze: 7

 

Wczoraj, tzn w piatek bylam na imprezce u Jelonka

Paulina starala sie bardzo,ale troche niestety muza byla

meczaca...poprostu nie da sie caly czas, bez przerwy tanczyc

przy techno....pozatym to bylo ok:)

Chociaz dzisiaj jestem troche rozdrazniona....

wiec trzymajcie sie odemnie z daleka...bo...

moge ugryzc:)

Z reguly nie lubie opisywac swojego dnia na blogu

dlatego wlasnie jest tu tak malo notek

bo pisze zazwyczaj, gdy cos sie dzieje,albo

mam natchnienie na jakis poem:))hehe

Dzisiaj po wczorajszej rabance slucham

francuskich, romantycznych kawalkow:))

musze jakos odreagowac....

ja tak kocham rock&rolla i wogule roznego rodzaju

gorace rytmy....i lubie tanczyc...a tu caly czas techno...

bo techno jest tez fajne,ale nie przez caly czas...

to mnie chyba tak rozdraznilo....i sorki,ze dzisiaj ta notka to

jedno wielkie maslo maslane,ale jakos musze sie wyzyc...

czuje sie dzisiaj jakas uwieziona....

mam ochote poprostu wzniesc sie w powietrze i odleciec gdzies

daleko...daleko....uciec gdzies do krainy wiecznej szczesliwosci...

Wzniesc sie gdzies na dzwiekach kojacej muzyki....

Niczym sie nie przejmowac, niczym nie martwic

na nikogo nie zwracac uwagi....

nikogo nie musiec sluchac....

zyc tak jak mi sie podoba....

Nie widzec smutku i nie odczuwac bolu....

poczuc sie naprawde bezpiecznie

nie martwic sie o to co bylo nie tak....

i o to co bedzie.....

Wzniesc sie gdzies wysoko...wysoko.....

tego wlasnie pragne najbardziej......

Moze wlasnie dlatego w snach tak czesto latam....

jest wtedy tak wspaniale...to poprostu nie do opisania....:)

 

Koncze juz te narzekania....

Buziaki!!!

 

 

 

 

 

to.remember : :
cze 17 2004 co nowego...:)
Komentarze: 5

            

 

Troche czasu ( jak zwykle) minelo od napisania ostatniej notki...

Jest mi coraz lepiej:) juz nie przejmuje sie niektorymi sprawami,

nabieram dystansu...jednoczesnie wsluchujac sie w siebie...

takze jesli chodzi o moje wnetrze...samo w sobie to jest

lepiej i lepiej:)))

Moja rodzinka jedynie wywiera na mnie nie mala presje....

i wmawia mi cos o staropanienstwie....

ze jestem zbyt wybredna i wogule....gdyby oni tak naprawde

wiedzieli co sie we mnie dzieje i co czuje....jaka jestem tak do konca

to mysle,ze zmieniliby zdanie...a Wy co o tym sadzicie???

Boje sie tylko,ze oni mi w koncu cos wmowia...

bo jezeli chce byc przez jakis czas sama....chce zapomniec...

"wyleczyc sie" a wkolko slysze tylko o jednym.."powinnas

sobie poszukac chlopaka" to czasem naprawde chce mi sie

wybuchnac....plakac....czasami juz nie moge tego znosic....

mam tylko nadzieje,ze w koncu dadza sobie spokoj....

ale to tylko nadzieja....

Dzisiaj moja siostra jechala na rowerku....

i zaliczyla glebe....niestety zlamala dwie kosci przedramienia bidulka:(

i jeszcze sama sobie to nastawila, bo reka wygiela jej sie w taki

sposob, iz dlonia siegala do lokcia.......

ale dzielna dziewucha z niej jest:))

tylko najbardziej boi sie zastrzykow......:)

Mam nadzieje,ze szybciutko wroci do zdrowia....:)

 Jutro impreza u Jelonka:))

takze troche poszalejemy:)pewnie znowu wroce rano:)

ale coz 18-nastki to 18-nastki:))) co tydzien imprezka ostatnio:))

oby tak dalej:))

No nic....koncze juz...jak sobie jeszcze cos przypomne

to postaram sie gdzies kiedys...w blizej nieokreslonej

przyszlosci owa informacje umiescic:)

mam ochote na kawe:)))

tylko juz troche poźno....

no nic chyba wskocze do wanny za niedlugo,ale wczesniej

pomoge siostrze w kapieli:))hehe

3majcie sie!!!

Buziaczki!!!!!!:)))

 

to.remember : :
cze 12 2004 Dzien...taki jak ten dzisiejszy....
Komentarze: 10

        

 

 Tego dnia juz kolejny raz placze przez Ciebie...

Krople zywej wody oplywaja moja twarz...

Dzisiaj nawet niebo placze....

Zsylajac na ziemie perliste krople deszczu...

CHyba Wielki Bóg opuscil jakas czastke mnie...

Boje sie, ze zapomnial...,ze nie pomyslal...

o tej milosci...

Jedynie gdzies obok,  cichutko stapa Aniol...

To on pod skrzydlami schowal mnie przed swiatem...

W jego sercu wolnosc lsni i nadzieja spiewa,

 A przedemna...mgliste pastele przyszlosci tancza...

to.remember : :
cze 12 2004 Niech te mysli odleca gdzies daleko, daleko...
Komentarze: 3

 

 "Czasami juz naprawde mam ochote odejsc z tad...

Z kazdym dniem coraz trudniej jest mi Cie kochac

i cierpiec przez Ciebie...

Gdy tak na mnie patrzysz to nienawidze siebie,

nienawidze za to, ze tak mocno Cie pokochalam

Gdy noca zamykam oczy zaczynam myslec...

marzyc...o Tobie...

Dlaczego nie potrafie zapomniec???

Dlaczego nie jestes dla mnie zwykla szaroscia dnia???"

to.remember : :