Komentarze: 1
Ostatnio miewam piekne sny....:))
chcialabym,aby staly sie rzeczywistoscia....
sa takie realne....
przezywam w nich cudowne chwile...
jest mi bardzo, bardzo dobrze....
czuje sie taka bezpieczna...
chcialabym, aby nigdy sie nie konczyly...
ale niestety rano....nadchodzi rzeczywistosc...
i.....dzwoni budzik:(
na pewno wiecie jakie to nieprzyjemne....
zaczyna mnie to irytowac, bo nigdy nie wiem
jak dany sen sie skonczy.....
Moze to dziecinne,ale te sny mnie ciesza
i napawaja dobrym humorem:))
Ostatnio coraz czesciej czuje przyplyw weny...
wiec moze znowu zaczne cos pisac....
cos bardziej tworczego nizeli tylko zwykle
"codzienne" notki:)
Ogolnie musze powiedziec, ze ostatnio jestem
szczesliwa( Nie zapeszajac, odpukac:)) )
Jest mi dobrze:))
Pomimo ,ze jeszcze nie mam tego o czym
najbardziej marze na swiecie:))
Mam nadzieje, ze to sie w krotce zmieni:))
Wciaz jestem pelna optymizmu:))
Cmokaski!!!:)