Komentarze: 3
Po chrzcinach:))
bylo fajniutko:))
ostatnio wogole mam takie zajawki,ze juz moglabym
zalozyc rodzine:)) miec meza, dzieci i swoj dom:)
Ale to tylko takie przeblyski, bo rozsadek
nakazuje mi robic cos innego:)
Zostalam wytypowana do wyborow miss osemki....
totalna porazka to bedzie....a juz nie moge sie wycofac...
troche sie boje....chociaz staram sie podejsc do tego
z dystansem i potraktowac jak zwykla zabawe,
chociaz nie czesto bawie sie na oczach calej szkoly:)
to juz w sobote, wiec 3majcie za mnie kciuki:)
Jestem troche wkurzona....
spowodowane jest to reakcja pewnych osob
na wejscie kogos do sali....podczas lekcji...
wiem,ze oni nie chcieli zle, ale mogli sie powstrzymac...
bylo mi strasznie glupio...nie wiedzialam co mam robic
i czulam jak z sekundy na sekunde robie sie czerwona....
Jak zobaczylam Go w drzwiach to chyba na moment
zamarlo mi serce,zeby pozniej ruszyc z jeszcze wiekszym galopem...
to wszystko na dzisiaj,
buziaki!!!