Najnowsze wpisy


mar 04 2006 ...
Komentarze: 0
“I believe that imagination is stronger than knowledge - myth is more potent than history - dreams are more powerful than facts - hope always triumphs over experience - laughter is the cure for grief - love is stronger than death”
to.remember : :
mar 04 2006 "...nowy, zupełnie inny, lepszy świat..."...
Komentarze: 1
Nowy, inny, lepszy rozdzial w moim zyciu...oto jego poczatek...:) Zapominam o tym co niedawno zajmowalo mi okropnie dużo czasu i pozeralo mnostwo energii i wracam do tego co bylo wczesniej, do tego co naprawde wazne...bo dopiero teraz to zrozumialam, teraz wiem, czego i kogo tak naprawde potrzebuje i dziekuje kazdemu i wszystkiemu, co sprawilo, iz uswiadomilam sobie pewne sprawy... Pelna nadzieji i optymizmu spogladam w przyszlosc, przyszlosc, ktora jednak wiaze sie z przeszloscia, ale ta lepsza, ta ktora bardzo milo wspominam:) Nic mi wiecej nie pozostaje, jak tylko nabrac gleboki oddech, usmiechnac sie i isc dalej, zyc pelnia szczescia:)) I tego wlasnie kazdemu zycze!:)
to.remember : :
gru 09 2005 dół...
Komentarze: 2
Dawno już nie miałam takiego roztroju emocjonalnego itd...Raz jest cudownie, a raz beznadziejnie...dlaczego on mi to robi?? dlaczego nie potrafi sie wreszcie zdecydować i okreslic...a moze to jakas taktyka, własnie po to bym czuła sie teraz tak jak sie własnie czuje...Człowieku, pozwól mi normalnie funkcjonowac!!!ale przy Tobie...
to.remember : :
paź 22 2005 ...
Komentarze: 2
"Jeżeli chcesz nauczę Cię Na pamięć dwóch niezwykłych słów Bys wreszcie szepnał Je A jesli chcesz zniknę jak deszcz W dalekich, siwych włosach drzew I nie odnajdziesz mnie"
to.remember : :
paź 22 2005 na bieżaco...
Komentarze: 2
Siedze sobie teraz sama w domku...rodzinka gdzies wyfruneła...i dobrze:)) Chwila spokoju i czasu dla siebie, bez zbednej gadaniny i zamieszania:)) Studia sie zaczeły...już jakis czas temu zreszta:)) Jest ciekawie:)) Fajni ludzie, zajęcia generalnie tez , no moze z wyjatkiem Cwiczeń pt. Metodologia...facet cos tam nawija, dodaje jakies bezcelowe i nie majace związku z tematem dygresje, porusza nowe watki, nie kończac wczesniejszych, a my siedzimy i spimy, albo łapiemy głupawke i płaczemy ze smiechu za plecami pierwszego rzędu:)) tak jak ja miałam okazje sie zabawic,chociaż to watpliwa rozrywka... :)) Ostatnio, nawiazując tutaj Jolus, do Twoich zajęć praktycznych na pielęgniarstwie...:)) mielismy wykład z holendrem, który to przedstawiał nam, jak zmienia się rozmiar penisa podczas snu:)co prawda nie naogladałam się tak jak Ty i nie bede miała problemów w łóżku:)) Ale nie martw sie, będzie dobrze:)) a co poza tym? mysle,ze wszystko po staremu...niemalże wszystko... 3majcie się ciepło, bo ptasia grypa tylko czeka na Wasze błędne posunięcie ;) Buziaki!!:))
to.remember : :