Komentarze: 1
To tak, zeby nie bylo pusto:)) to fale poprostu:))
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
To tak, zeby nie bylo pusto:)) to fale poprostu:))
Gdzies w morzu gleboko zyje, ocean domem moim...
Gdzies posrod fal polysku spotkac mnie mozesz...
Raz na gorze plyne, to znow zanurzam sie w
morskiej pianie...
Fale szarpia mna na wszystkie strony...
Raz przynosza usmiech, a raz lzy....
Gdzies mnie znosza wiecznie....nie przestaja...
Jeden Twoj usmiech fale szczescia sprowadza...
Jeden smutek w otchlan beznadziejnosci pograza...
Czystego dotyku swiatla mi trzeba!!!
Troche oddechu chlodnego!!!
Troche wody slodkiej, przejrzystej!!!
Aby narodzic sie na nowo...
A tam slonce z dala swieci...?
Nie to nie slonce....
To Ty............................
Zima wrocila niestety...a juz bylo tak ladnie,
tak cieplutko i wogule slicznie:) jak widac jeszcze
troche na ta wiosne poczekamy...
Tym czasem,pewnie i tez przez ta zime
przeziebilam sie i teraz siedze w domu:((
z jednej strony troche mi sie nudzi, ale z drugiej
to przynajmniej nic nie musze robic i moge
sobie pospac ile tylko dusza zapragnie:))
I pospiewac cos na czesc Gasiora w stylu:
"Gas, Gas,Gas wciska do dechy Gas...itd:))
I jeszcze wiele innych przerobek,ale to moze
beda pozniej jak je przerobimy:))
Dobra, pisze dzisiaj troche od rzeczy,ale moje bialka
mozgowe sie zdenaturyzowaly....tylko nie wiem dlaczego:))
Mialam dzisiaj strasznie glupi sen....otoz...
okazalo sie,ze bylam w ciazy...niewiadomo z kim i jak...
w kazdym badz razie poszlam sobie cos skserowac...
i przez to ksero pani Basia(nasz szkolna Kserowa:))
pozbawila mnie tego malenstwa....nie wiem jakim cudem
do tego wogule doszlo...niby to przez jakies promieniowanie
ona to zrobila....ale nie wiem....wiem,ze obudzilam sie
z placzem...ze moje malenstwo zostalo zabite....
sen dziwny, glupi, ale strasznie mi bylo przykro...
na szczescie to byly tylko nocne mary...
A tak pozatym to wszystko u mnie ok:)) jak najbardziej:))
Tylko ja chce juz lato:)))albo wiosne przynajmniej:))
3majcie sie cieplutko!!! i do zobaczonka:))
CZyz to nie jest slodziutkie?:))
Dzisiaj niestety troche deszczowy, ale mimo to również udany dzień:))
Za bardzo nie mam weny, wiec za wiele nie napisze dzisiaj, ale
jak mi to KTOS obiecal bedzie komentowal moje notki i na to licze:))
A troszke mi jeszcze smutno, bo robaczek sie zle czuje:((
a mi jest przykro jak mu jest zle:(....
Zobaczymy jak to sie rozwinie, oby pozytywnie!!!
Buziaki!!
Wiosna!!! Nareszcie!!! jest coraz blizej i czuje sie
to z kazdym dniem coraz mocniej:)
Wlasnie teraz otwiera sie dla mnie nowy rozdzial...
Rozdzial, obejmujacy glownie moje zycie uczuciowe
Rodza sie nowe nadzieje, swieze pomysly i radosc!!!
Koniec zalow i smutkow...!!!Koniec rozpamietywania
wszystkiego co bylo....Na pewno zostanie to we mnie
w postaci wspomnien i doswiadczen bedacych nauka
na przyszlosc...
Jednak nie ma co za dlugo sie nad tym rozwodzic, bo
to juz przezylam i to przeminelo.
jednoczesnie chcialabym bardzo goraco, z calego
serduszka podziekowac WSZYSTKIM, ktorzy wspierali
mnie w tych trudnych chwilach...
a w szczegolnosci: Kaji, Basi, Kasiom, Beci i Braciszkowi:))
A teraz zamieniam sie w swiezy podmuch wiosennego wiatru
i odlatuje.....ku nadzieji:)))
Buziaczki!!!!