Komentarze: 1
Niedawno przeprowadzona akcja pt "Deratyzacja babci Jadzi" się powiodla!!!
Juz w ten czwartek, czyli 26 lutego(chyba) babcia jadzia przejdzie do historii:))) Odejdzie na swoją "zasluzona emeryturke" i co rano bedzie mogla spiewac nowa piosenke Chylinskiej pt "Winna":))) )Wyobrazmy sobie jadzie wrzeszczaca przed lustrem-" nie jest zleeeeee, ja jestem winna:))) ) Wreszcie jej spracowane dlonie( chociaz nie wiem co ona tak na prawde nimi robila....,a przypominam, że nie ma partnera:))) sobie odpoczna:)) Nareszcie bedzie mogła palic tyle ile tylko dusza zapragnie i zaciagac sie bez konca bez obawy ,ze zaraz zadzwoni dzwonek na lekcje i bedzie musiala wyjsc z "dymiarni" :) A mozeby tak kupic jej wieniec ze wstega ostatnie pozegnanie?:)) bo przeciez takie ono wlasnie bedzie....Pewnie jadzia bedzie chciala wzbudzic nasza litosc, i wzruszy sie niemilosiernie podczas czwartkowego spotkania.....Tak ogolnie to niecierpielismy jej... juz od pierwszych dni byla dla nas nie malym ciezarem do pokonania, ale czasami dalo sie jej scieme wkrecic:)) i to wlasnie bylo w tym wszystkim fajne....ta jedyna rzecz pomijajac oczywiscie smiech na lekcjach.....z jej powodu of course:)
Ale jakby na to nie patrzec, z ktorej strony i w jaki sposob... to mimo wszystko jadzia tez czlowiek i moze nie zjezdzajmy jej az tak bardzo, bo czasem szla nam na reke i troche sie CZASEM starala......
Takze moje uszanowanie i ADIEU:)))
Buziaczki wszystkim!!!